Bardzo ładny Technics z 2000 roku.
Na front panelu, widnieje napis Variable Gain, co oznacza jest to wzmacniacz o regulowanym wzmocnieniu. Zazwyczaj regulacja głośności odbywa się za pomocą tłumienia sygnału wejściowego, przez potencjometr. Takie rozwiązanie wprowadza zniekształcenia, oraz znacznie ogranicza dynamikę. Szumy są słyszalne, pomimo ustawienia potencjometru na minimum. Jest to bardzo dokuczliwe przy korzystaniu ze słuchawek.
W testowanym modelu, sygnał wejściowy nie jest tłumiony, tylko regulowane jest wzmocnienie wzmacniacza. Podobne rozwiązanie stosowała nasza UNITRA, w latach 70-tych! Odstęp sygnału od szumu, przy mocy 50 mW wynosi 81 dB. Taki wynik osiągają tylko nieliczne wzmacniacze, nawet wielokrotnie droższe. Redaktorzy niemieckiego STEREOPLAY napisali:
Wzmacniacz rzeczywiście osiąga gigantyczny stosunek sygnału do szumu. Również w tescie odsłuchowym znalazł się na szczycie listy.
Technics 707 charakteryzuje się dużą dynamiką, niespotykaną w tej klasie sprzętu hi-fi. Nie można narzekać na brak basu przy cichym słuchaniu. Brzmienie jest zrównoważone, gęste i bardzo muzykalne. Efekty przestrzenne są na średnim poziomie, wokale brzmią ciepło i przyjemnie. Można powiedzieć, że dźwięk jest nieco pogrubiony. Dlatego wzmacniacz lepiej zagrał z odtwarzaczem Pioneer D6 Air Studio, niż z Philipsem CD 160.
Technics SU-A707 to super sprzęt na dobry początek.