Pod koniec 18-stego wieku, w szwajcarskiej miejscowości Sainte-Croix, zarejestrowano rodzinną firmę Thorens. Początkowo produkowano pozytywki, a później fonogramy Edisona. W 1965 roku, powstał pierwszy gramofon stereo klasy Hi-Fi, czyli Thorens TD 150. Jego następca TD 160, był produkowany z niewielkimi zmianami oraz pod różnymi symbolami, przez prawie 20 lat. Gramofon był tak dobry, że wzorowały się na nim inne firmy, między innymi Linn oraz Ariston. Jednak najlepszym modelem Thorensa z tamtego okresu był właśnie TD 126, produkowany od roku 1979 do 1986. Pomijając ekstremalnie drogie serie, Reference i Prestige.
Gramofon jest komfortowy w obsłudze dzięki elektronicznemu sterowaniu funkcjami. Zastosowano lepszy silnik, oraz ciężką i bardziej masywną obudowę. Było oczywiście miękkie zawieszenie talerza i ramienia, przy użyciu laminowanych sprężyn, co zadecydowało o doskonałym brzmieniu. Do podnoszenia ramienia użyto drugiego silnika. Lekkie ramię było wyposażone we wkładki Stanton z igłą eliptyczną, lub dużo lepszą Shibatą. Nacisk igły ustawia się za pomocą sprężyny, a antyskating przy użyciu magnesu. TD 126 był też sprzedawany z drogimi japońskimi ramionami jak Koshin oraz Dynavector, co świadczyło o jego klasie.
Do gramofonu polecamy wkładki vintage(ceny podane w nawiasach za egzemplarz w bardzo dobrym stanie):
Shure V15 type III i IV (1500 pln)
Ortofon VMS 20 FL (800 pln)
Shure ML-140 HE (1800 pln)
Glanz MFG 31L (700 pln)
Są to wysokiej klasy przetworniki z igłami o bardzo dobrych szlifach, które zapewnią muzykalne brzmienie. Największą zaletą tego gramofonu jest doskonały dźwięk. Pasmo przenoszenia jest wyrównane, scena bardzo obszerna, bogata barwa oraz wysokie, delikatne tony. Do tego trzeba jeszcze dodać efektowny wygląd oraz komfortową obsługę.
Ceny zaczynają się od 3000 pln, natomiast za egzemplarz w bardzo dobrym stanie musimy zapłacić nawet 6000 pln.