Sanctum  

Sanctum Isolation Platform to platforma antywibracyjna firmy Blue Horizon, którą testowaliśmy kilka miesięcy. Z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień upewnialiśmy się w przekonaniu, że ma wpływ na dźwięk naszego wzmacniacza Unison Research Sinfonia. Jaki to wpływ? Znaczący i nieco metafizyczny.

Fot. za stroną producenta: www.bluehorizonideas.com

W zasadzie nigdy nie przypuszczaliśmy, że platformy antywibracyjne mogą mieć zbawienny wpływ na dźwięk, jak i nigdy nie przypuszczaliśmy, że jedna z nich stanie w naszym salonie odsłuchowym, a na niej stanie wzmacniacz lampowy Unison Research Sinfonia. Do zainteresowania się platformami skłoniła nas dyskusja, jaką wywołała platforma 10 Hertz zaprojektowana przez redaktora Wojtka Padjasa, który w RMF Classic prowadzi audycję „Muzyka spod igły”. W opisie platformy czytamy: „Platforma pod gramofon strojona do wagi poszczególnych modeli gramofonów dla osiągnięcia najlepszego efektu sonicznego każdego z nich. Konstrukcja oparta na reduktorach polimerowych umieszczonych w specjalnych gniazdach wewnątrz platformy. Skuteczna absorbcja częstotliwości akustycznych od 10 Hz”. Premiera platform Padjasa wzbudziła zainteresowania, wywołała zmasowany atak troli. W końcu głos zabrał redaktor Wojciech Pacuła. Co napisał?

Wojciech Pacuła o drganiach i platformie

Jednym z najbardziej destrukcyjnych zakłóceń, z jakimi mamy do czynienia podczas odtwarzania płyt są drgania. Dotyczy to zarówno płyt winylowych, jak i optycznych krążków cyfrowych (!). Biorąc pod uwagę wymiary rowków płyty LP i zapisanych w nich drgań oraz skalę drgań, na które narażona jest „czytająca” je igła, będąca tak naprawdę urządzeniem pomiarowym, wydaje się wręcz nieprawdopodobnym zbiegiem okoliczności, że w ogóle udaje się coś z czarnej płyty odczytać. A jednak.[…]

Platforma przygotowana przez Wojtka Padjasa będzie jednym z najlepszych apgrejdów, jakie możecie państwo zaaplikować swojemu gramofonowi. Wymiana urządzenia na wyższy model – jasne. Zmiana wkładki na lepszą – oczywiście. Podmiana interkonektów na droższe – bez wątpienia ruch w dobrą stronę. Żadna z tych zmian nie da jednak takiej kompleksowej poprawy dźwięku, jak platforma All You Need.

Nie jest ona wykonana tak dobrze, jak produkty dużych, uznanych firm, nosi w sobie pierwiastek „garażu”, z którego – metaforycznie – się wywodzi. Jest problematyczna jeśli chodzi o wyważenie – podstawianie dodatkowych pianek jest dla mnie półśrodkiem, a nie rozwiązaniem problemu. A jednak – jest to jeden z najlepszych produktów poprawiających brzmienie budżetowych i średniobudżetowych gramofonów, jakie słyszałem od bardzo dawna. (więcej na High Fidelity)

Dlaczego Sanctum Isolation Platform?

Nie ukrywamy, że zaintrygowała nas nazwa platformy. Sanctum to sanktuarium, poświęcone miejsce. A przecież przyznacie Państwo, że odtwarzanie płyty winylowej na gramofonie to rodzaj duchowej przyjemności, skupienia, uważności. Jeżeli na talerzu wyląduje płyta z muzyką sakralną, to stąd już o krok do metafizyki i misterium – a wówczas nasz pokój odsłuchowy staje się rodzajem Sanctum właśnie.

Sanctum wypatrzyliśmy na stronie winyle.pl – a kontakt z Tomaszem Opowiczem, właścicielem sklepu okazał się nad wyraz rzeczowy i profesjonalny. Co tu kryć – pan Tomasz wzbudził nasze zaufanie. W skrócie przedstawił budowę platformy. Najbardziej zaintrygowały nas stopy izolacyjne umieszczone w narożnikach Sanctum. Są zbudowane z trzech elementów. To:

  • gęsta mieszanina korka, kauczuku i skóry połączonych w amorficznej postaci dla rozbicia częstotliwości rezonansowych
  • lepki i elastyczny polimer (posiada jednocześnie właściwości charakterystyczne ciał stałych oraz płynnych) który łączy absorpcję wstrząsów i dobrą pamięć z bardzo dużą izolacją drgań i charakterystyką tłumienia w bardzo szerokim zakresie temperatur
  • precyzyjnie obrobiony stożek aluminiowy.

Na stronie producenta doczytaliśmy się, że ów polimer „lepko-elastyczny” pod obciążeniem nabiera właściwości wody. Już wyobraziliśmy sobie jak nasz gramofon Gold Note Pianosa czy wzmacniacz Unison Research Sinfonia ustawione na platformie Sanctum unoszą się jak na wodzie, ze spokojem przyjmując drgania z zewnątrz.

Pianosa & Sanctum

Platforma jest bardzo dobrze wykonana, szlachetny odcień bieli nadaje jej pewnego rodzaju wykwintności i lekkości. Z miejsca pięknie skomponowała się z drewnianą plintą Pianosy i secesyjnym mebelkiem, na którym stoi gramofon. Zaintrygował nas otwór wycięty w środku platformy, służący do „eliminacji fali stojące w samej bazie”.

Na pierwszy odsłuch poszła jedna naszych ukochanych płyt: Officium – album muzyczny nagrany w 1994 r. przez norweskiego saksofonistę Jana Garbarka oraz kwartet wokalny The Hilliard Ensemble. O samej płycie nie ma co pisać, jest cudowna. Kilka kolejnych płyt, w tym The Koln Concert Keitha Jarreta wprawia nas w zakłopotanie. Nie było specjalnej zmiany brzmienia. Mówiąc krótko – Sanctum nie skutkowało z Pianosą. Dlaczego? Po zasięgnięciu opinii ekspertów z Gold Note Polska okazało się, że drewniana plinta Pianosy połączona jest z dwucentymetrową płytą MDF a całość konstrukcji wzmocniona jest trzymilimetrową nierdzewną stalową płytą. Pomiędzy płytą MDF a płytą stalową w rogach umieszczone są specjalne polimerowe podkładki. Taka konstrukcja znakomicie izoluje ramię i wkładkę od niepożądanych drgań. Nie było co poprawiać dobrego. Sanctum powędrowała pod 25 kilogramowy wzmacniacz Unison Research Sinfonia.

Sanctum ujawnione

Na talerz gramofonu jeszcze raz powędrował winyl Jana Garbarka. Zmiana brzmienia była odczuwalna. Największa, gdy weszły partie wokalne The Hilliard Ensemble ( kontratenor, dwa tenory i baryton).

Wokale zajaśniały pełnym blaskiem, a muzyka ujawniła większą harmonię. Słowo ujawniła jest tu najbardziej na miejscu. Platforma Sanctum zaczęła ujawniać nowe odcienie brzmienia i nowe wartości w odsłuchu. Jakie?

Ujawniła większą klarowność brzmienia, otworzyła scenę dźwiękową. Poprawiła szczegółowość, brzmienie saksofonu Garbarka zostało delikatnie stonowane. W nawiązującej do średniowiecznego chorału gregoriańskiego poetyce dzieła Jana Garbarka ujawniły się półtony i odcienie. Było jeszcze coś nieuchwytnego, czego długo nie mogliśmy zdefiniować. Co?

Nagrania albumu „Officium” dokonano w średniowiecznej świątyni w austriackich Alpach. Jej akustyka nasyciła partie wokalne szlachetnością, ale zbyt podbijała ton saksofonu sopranowego. Tego specyficznego rozwibrowania nie udało się zmniejszyć za pomocą zabiegów technicznych realizatora dźwięku. I tu platforma Sanctum pokazała co potrafi. Wibracje saksofonu Garbarka zostały stonowane, saksofon stopił się z kwartetem The Hilliard Ensemble. Saksofon stał się piątym głosem kwartetu.

Jan Garbarek i The Hilliard Ensemble nagrali trzy płyty: Officium – 1993, Mnemosyne – 1998, oraz Officium Novum – 2010. Kiedy uda się zamówić dwie pozostałe na winylu, zaktualizujemy recenzję. Niepowtarzalne opracowania pieśni liturgicznych, które mają po kilkaset lat – fascynują, uwodzą i otwierają w sercu człowieka źródło uważności i religijności. Sanctum być może w tym otwarciu może.

Nic dziwnego, że recenzje Officium były entuzjastyczne. Brytyjski Evening Standard: „najpiękniejsza muzyka, jaka kiedykolwiek została nagrana”. Herald Tribune: „niezwykle kojąca, unosząca ducha pod niebiosa”, New York Observer: „zniesienie wszelkich podziałów między jazzem a klasyką, sferą sacrum a profanum, muzyką dawną a współczesną”, The Guardian: „całość brzmi tak, jak gdyby te utwory czekały na uzupełnienie ich partiami Jana Garbarka”. Tyle i aż tyle.

Jazz klasztorze St. Gerold

Fot. za stroną klasztoru propstei-stgerold.at

Okazuje się, że klasztor St. Gerold w austriackich Alpach, gdzie Jan Garbarek nagrał „Officum” to miesjce przyjazne muzyce. – Spotykamy się tu z Bogiem, by odnaleźć siebie. St. Gerold chce dać wrażenie, że tu Niebo spotyka się z Ziemią – relacjonował redaktor Marek Dusza w Rzeczpospolitej. Klasztor powstał na miejscu pustelni świętego Gerolda. W klasztorze przez cały rok odbywają się koncerty, ale to płyta Jana Garbarka rozsławiła klasztor na czy świat. Można tu przyjechać i zamieszkać, by odnaleźć wyciszenie i odnowić swój kontakt z naturą.

A my do trzech wymienionych płyt Jana Garbarka dodajemy płytę Il cor christo nagraną przez The Hilliard Ensemble w klasztorze St. Gerolda. Posłuchajcie.

Cisza

Wróćmy do Sanctum. I do jej unikatowych właściwości. Sięgnijmy jeszcze po jedną płytę. w 1985 roku
Herbert von Karajan na zaproszenie Jana Pawła II dyrygował w bazylice św. Piotra Mszą Koronacyjną Mozarta. O tej płycie opowiedział redaktor Wojciech Padjas w pięknym tekście Drugie wyjście z ciszy.

Jej najbardziej przejmującym fragmentem jest Agnus Dei, który zaczyna się od jednego głosu sopranu Kathleen Battle, potem wchodzą trzy głosy, cztery, orkiestra, a w końcu ogromny chór. Niezwykłą umiejętnością Karajana było to, że umiał wykorzystać przestrzeń. Agnus Dei kończy się błyskawicznym „cięciem” – słychać wtedy Kaplicę Sykstyńską i nic więcej. Zanim zacząłem nosić aparaty, które mam teraz, ja tego nie słyszałem. Pomyślałem wtedy, że to jest koniec mojego życia, moich przeżyć. Można spytać, jakie w ogóle znaczenie ma ten kawałek ciszy – właściwie żadne. Ale dla mnie miał największe. Teraz znowu to słyszę. A jeśli to słyszę, to słyszę wszystko”.

Spytacie Drodzy Państwo, co ma Msza Koronacyjna do platformy Sanctum? Ma – to cisza. Otóż największą wartością platformy Sanctum jest umiejętności wyciszania niepotrzebnych wibracji, uspokajania przydźwięków jeśli takie są (a lampa potrafi brumieć). Ale to dzięki platformie słychać ciszę z klasztoru św. Gerolda, gdzie Jan Garbarek nagrał Oficjum. Słychać wybrzmienia głosów The Hilliard Ensemble.

Ciszę słychać także na płycie Keitha Jarreta „The Koln Concert„. Być może to najlepszy koncert jaki Keith Jarrett zagrał w życiu, mimo dość dramatycznych okoliczności jego powstania. To jedna z nielicznych płyt, której słucha się w skupieniu od pierwszego do ostatniego dźwięku. Jej magnetyzm jest niewytłumaczalny. Jej słuchanie jest medytacją, ćwiczeniem uważności i drogą do wewnętrznego Sanctum.

Sanctum Isolation Platform – Blue Horizon, WHITE, cena 990 zł. Sanctum do testów użyczyła firma winyle.pl, za co dziękujemy.

English EN Polish PL