Gold Note Pianosa

Wybitna uroda, wysmakowane brzmienie, radość słuchania. To najkrótsza recenzja włoskiego gramofonu Gold Note Pianosa.

Jeżeli nie mamy czasu na przyjaźń, na miłość, jeżeli nie mamy czasu, by smakować życie, by wziąć książkę do ręki albo posłuchać dobrej muzyki, to nie żyjemy pełnią człowieczeństwa – mówi Teresa Księska-Falger, pianistka, wieloletnia dyrektor Filharmonii Lubelskiej. Włoski gramofon zastąpił w naszym salonie znakomity TD126 mk III. Podejmując decyzję o zakupie nowego gramofonu braliśmy pod uwagę wygląd i styl, miał dobrze współgrać z eklektycznymi meblami w salonie i pianinem, na którego tle miał stać. Włoska Pianosa ma plintę wykonaną z orzecha, jej dolna linia odwołuje się do łuku mostu, zaprojektowanego przez Leonarda da Vinci.

Ilustracja ze tekstem o Leonardo

Ktoś spyta, a gdzie ustroje akustyczne?. W tej materii blisko nam do stwierdzenia redaktora Wojciecha Padjasa, który w Radiu RMF Classic prowadzi bliską naszemu sercu audycję „Muzyka spod igły”, że najlepsze ustroje akustyczne to meble w salonie, książki, obrazy i kotary, którymi przysłania się okna. Pianosa stanęła na eklektycznym niciaku i razem z mebelkiem tworzy harmonijną całość. Żadnych platform antywibracyjnych nie przewidujemy.

Namiętny blask

Zarówno gramofon Pianosa jak i wkładkę Gold Note Donatello Gold oraz preamp gramofonowy Gold Note PH-5 zakupiliśmy w firmie Delta Audio Częstochowa, której właścicielem jest charyzmatyczny Maciej Grabałowski, przedstawiciel włoskiej firmy Gold Note na Polskę. Montażu i kalibracji wkładki dokonał Janusz Sikora, właściciel firmy J.Sikora Turntables, twórca legendarnych już gramofonów.

Jak gra Pianosa? Brzmienie włoskiego zestawu (gramofon, wkładka, preamp) zestawionego ze wzmacniaczem lampowym Unison Research Sinfonia i kolumnami Zingali Overture 1 – jest pełne blasku. Symbolem tego blasku jest w jakimś sensie złoto loga firmy Gold Note. Brzmienie Pianosy jest namiętne, kiedy trzeba tkliwe i uspokojone. Włoski rodzaj witalności w brzmieniu Pianosy ma wyraźną osobowość. Cóż bowiem jest wart gramofon bez osobowości?

Piękny muzyczny smak

W nawiązaniu do sentencji Teresy Księskiej-Falger muzyka odtwarzana przez Pianosę na piękny smak. Ma niepowtarzalny błysk i wspomniany już blask. Być może wkładka Donatello trochę „upiększa” muzykę, ale jest to upiększenie podobne do blasku, jaki nadaje płótnom starych mistrzów werniks.

Pianosa z wkładką Donatello jest stworzona do odtwarzania muzyki renesansu i baroku, cudownie pokazuje kobiece soprany, ukazuje je w sposób szczegółowy, szlachetny, z ogromnym poczuciem harmonii i równowagi. Ale ta sama Pianosa wybitnie radzi sobie z nostalgicznym jazzem, a fortepian Keitha Jarretta z płyty „The Koln Concert” brzmi witalnie, szlachetnie, z eleganckim temperamentem, wdziękiem i nostalgią. Uczta. Tak, Pianosa to cudownie piękny gramofon do muzycznego ucztowania.

Czy warto?

Wydać 25 tysięcy złotych za zestaw składający się z gramofonu Gold Note Pianosa, wkładki Donatello Gold i preampa PH-5? Naszym zdanie warto. Suma jeszcze wzrośnie, gdyż lada moment ma ukazać się firmowy zasilacz do PH-5.

Dlaczego warto? Nawet jeśli cena kompletu zbliży się do 30 tysięcy złotych to i i tak będzie to cena za wysmakowany włoski zestaw urządzeń oraz za filozofię brzemienia „piękna”, którą dostajemy w pakiecie. Ale piękna filozofia brzmienia to osobny temat, zaczekajmy z nią, kiedy firma Gold Note Polska wprowadzi na polski rynek wkładki Gold Note Giotto i Leonardo da Vinci.

Giotto: St. Francis of Assisi preaching to the birds

Nieprzypadkowo Włosi nazwali swoją kolejną wkładkę MC imieniem Giotta. Malarza, cenionego za „skalę barw, harmonię koloru, zrównoważoną kompozycję i metafizyczny spokój malowanych postaci”. Czyż to nie resume naszej recenzji „Pianosy”?

Zakończymy nasz „test” dwiema sentencjami z Leonarda da Vinci. Oto pierwsza z nich: „„Czyż nie widzisz, jak liczne są postawy i czynności ludzkie? Czyż nie widzisz jak rozmaite są zwierzęta, a także drzewa, zioła i kwiaty? Czyż nie widzisz różnorodności okolic górzystych i równinnych, źródeł, rzek, miast, budowli publicznych i prywatnych, narzędzi potrzebnych do użytku ludzkiego, szat rozmaitych, strojów i rzemiosła?” A oto sentencja druga: „Przeciętny człowiek: „patrzy, nie widząc, słucha, nie słuchając, dotyka, nie czując, je, nie smakując, porusza się bez świadomości swego ciała, wdycha, nie zdając sobie sprawy z zapachu ani aromatu, i wreszcie mówi, lecz nie myśli”.



Waldemar Sulisz

Do Pianosy wrócimy w recenzji wkładki Gold Note Donatello Gold oraz preampa Gold Note PH-5 wraz zasilaczem.

English EN Polish PL